top of page

Dzień Współpracy z WES UPP

12 lutego odbył się już po raz 5. "Dzień Współpracy"z Wydziałem Ekonomiczno-Społecznym Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. Z tego tytułu Pani prof. Magdalena Sobkowiak i Pan prof. Grzegorz Krzyżański zabrali dwie klasy pierwsze (1i oraz 1d) na wykłady i warsztaty na uniwersytecie.

Spotkaliśmy się w Biocentrum, gdzie na ogromnej sali z rzędami pomarańczowych krzeseł oficjalnie rozpoczęliśmy nasz dzień. Stanęły przed nami ważne osobistości uniwersytetu opowiadając jakie możliwości on nam oferuje. Usłyszeliśmy o tym co zrobić, aby nasza przyszłości potoczyła się najlepszymi torami. Wśród uczniów obu klas dało się słyszeć spore zainteresowanie, a przechodząc do innego budynku szukali czegoś dla siebie wśród nazw wydziałów opisanych na murach mijanych gmachów uniwersytetu.

Po zakończeniu tej części przeszliśmy z Biocentrum do Collegium Maximum gdzie czekały nas kolejne opowieści o uczelni. Nasze pierwsze zajęcia odbyły się w zupełnej ciszy było słychać tylko pogodny głos profesora, który opowiadał nam o wyprawach waraz ze studentami do miejsc które jak sam mówi są otwarte dla ludzi jedynie na specjalne zaproszenie. Chodziło o Parlament Europejski .

Odbyły się później zajęcia Pani, która pomimo problemów ze swoim głosem zaraziła nas energią. Pokazała nam puszkę w której trzymała ponoć 50 tysięcy, ale kiedy poprosiliśmy z dowcipem, aby puściła ją w obieg po sali zaczęła się śmiać, że nikomu jej nie odda. Okazało się że pieniądze są zmielone i po sali przeszedł szmer zawiedzenia. Była to zabawniejsza część naszej wycieczki.

Odbyły się później quiz, którego tempo bardzo nam nie odpowiadało. Nad pytaniami trzeba było chwilkę się zastanowić przez co traciliśmy wiele punków. Chyba nie jesteśmy przyzwyczajeni jeszcze do takiego rytmu pracy.

Nie udało nam się zająć żadnego znaczącego miejsca, ale całą pięcioosobową grupą podeszliśmy do rywalizacji z dystansem i dobrą zabawą.

Po ukończeniu quizu chcąc dołączyć do naszej klasy musieliśmy wbiec na 6 piętro co było bardzo męczące, a wszystko przez roztrzepanie, nie zauważyliśmy windy... Dołączyliśmy do grupy gdzie jak się okazało czekał nas kolejny quiz z nagrodami, dotyczący treści pokazanej wcześniej prezentacji. Ania oraz Asia wygrały notesy z logo uczelni co jak same mówiły zobowiązuje...

Po zakończeniu zajęć całą klasą udaliśmy się na obiad.

Kiedy zbieraliśmy informacje od naszych przyjaciół z klasy "Z czego są najbardziej zadowoleni?" Wszyscy zgodnie odpowiedzieli, że z obiadu.

Wrażeniami z pobytu na uniwersytecie podzielili się uczniowie kl. II Agata i Konrad

W gmachu Collegium Maximum mieliśmy dwa ciekawe wykłady oraz warsztaty. Pierwszy z wykładów miał na celu zachęcenie uczniów szkół średnich do wzięcia udziału w rekrutacji na tą uczelnię. Był poruszany także temat studenckich kół naukowych i aktywności młodych ludzi w nich.Na zakończenie wykładu wypełnialiśmy ankietę na temat naszego sposobu odżywiania się. Miała ona nam pokazać, jak studenci z tego wydziału przeprowadzają ankiety oraz jak to wygląda ze strony ankietowanego. Zajęcia pogłębiły u mnie chęć zdobycia wiedzy ekonomicznej, ponieważ wykładowca wszystkie poruszone wątki rozwijał w sposób ciekawy.

Ostatnimi, a zarazem najciekawszymi zajęciami teoretycznymi był wykład na temat pieniędzy, ciekawostek na ich temat oraz sposobów zabezpieczenia banknotów. Uważam, iż z nich wyniosłam najwięcej wiedzy. Wykład był wspomagany multimediami, co zapadło mi w pamięć. Cała grupa uczniów dostała dwie ulotki. Jedna z nich opowiadała o zabezpieczeniach pieniędzy polskich, a druga o tym samym, tylko z walutą Euro. W trakcie zajęć wielokrotnie byliśmy zachęcani do odwiedzenia siedziby Narodowego Banku Polskiego w Warszawie, ponieważ znajduje się tam wiele historycznych monet oraz innych rzeczy związanych z bankowością. Uważam, że wykładowczyni prowadząca te zajęcia była najlepszą z prowadzących w całym dniu.

Po zajęciach teoretycznych przyszedł czas na praktykę, czyli warsztaty. Moja grupa miała zajęcia o imporcie i eksporcie. Na początku mieliśmy przedstawioną krótką teorię w temacie warsztatów. Potem dostaliśmy zadanie, aby w grupach dopasować producentów do krajów, w których znajdują się ich główne siedziby. Następnie, w tych samych grupach, musieliśmy zgadywać głównych importerów i eksporterów świata. Wymagało to dużej wiedzy, jednak było wspaniale. Na koniec dostaliśmy wycięte z kartek kółka i bawiliśmy się w wymianę międzynarodową, co wprowadziło duże zamieszanie i zaangażowanie emocjonalne całej klasy.

Uważam, że to wyjście sprawiło całej klasie wiele radości. Wykłady i warsztaty były prowadzone w sposób ciekawy, jak dla normalnych studentów. Jedynym problemem był chaos spowodowany uczestnictwem kilku szkół. Bardzo chętnie bym odwiedziła to miejsce jeszcze raz, może nawet jako studentka.

A to wrażenia Weroniki z Id


Wyróżnione posty
Ostatnie posty
Archiwum
Wyszukaj wg tagów
Nie ma jeszcze tagów.
Podążaj za nami
  • Facebook Basic Square
  • Twitter Basic Square
  • Google+ Basic Square
bottom of page